Zabezpieczenia przeciwśniegowe dachu - o czym warto pamiętać?

Zima jest ciężkim okresem dla większości pokryć dachowych, ze względu na niskie temperatury oraz zalegający na dachach śnieg. Silne mrozy sprawiają, że niektóre materiały są narażone na znaczne zmiany wymiarów, co w razie ich nieprawidłowego zbyt sztywnego zamocowania podczas układania grozi pękaniem, deformacją lub utratą szczelności na poszczególnych połączeniach.

 

Kłopoty ze śniegiem wiążą się z tym, że jego część przy większym nasłonecznieniu ulega topnieniu, jednak powstająca woda często nie spływa swobodnie, tak jak deszczówka, a zbiera się powstrzymywana przez zlodowaciałe fragmenty, zaś szukając ujścia, często penetruje szczeliny, do których raczej nie trafiłaby latem. Większa ilość śniegu to również obciążenie konstrukcji zwłaszcza w przypadku, gdy jest on mokry lub ulegnie zlodowaceniu. Duże zagrożenie stwarza śnieg zsuwający się z dachu, który przy większej masie może uszkodzić rynny, zniszczyć znajdujące się w pobliżu budynku rośliny, zaparkowane samochody czy spowodować obrażenia u przechodzących osób. Sposobem na wyeliminowanie takiego ryzyka jest montaż zabezpieczeń przeciwśniegowych dachu. Przyjrzyjmy się bliżej temu, w jakich rejonach trzeba się nimi szczególnie zainteresować, zobaczmy, jakie są ich rodzaje oraz sprawdźmy, w jaki sposób powinny być zamontowane.

 

Gdzie i dlaczego warto stosować zabezpieczenia przeciwśniegowe dachu?

Śnieg osuwający się z dachu był do niedawna zagrożeniem, które pojawiało się głównie podczas wiosennych roztopów. Postępujące zmiany klimatu sprawiły, że długie i śnieżne zimy trwające od grudnia do końca marca odchodzą powoli do przeszłości, jednak choć śnieg nie zalega już tak długo, sytuacja pod tym względem jest jeszcze trudniejsza. Opady śniegu pojawiają się dziś kilka lub kilkanaście razy w roku i potrafią być bardzo obfite, nie tylko na obszarach podgórskich i górskich, ale również na pozostałych terenach. Po większych opadach nawet w ciągu kilku lub kilkunastu dni potrafi przyjść ocieplenie, sprawiające, że duże bryły śniegu zsuwają się z połaci dachu. Taka pogodowa huśtawka sprawia, że problemy ze śniegiem występują dziś zwykle znacznie częściej.

Warto pamiętać, że zalegający na dachu śnieg ma zwykle dość duży ciężar. O ile pokrywa ze świeżego puchu o grubości 10 centymetrów, zalegająca na jednym metrze kwadratowym, będzie ważyła około 30 kilogramów, to te same 10 centymetrów mokrego śniegu oznacza już dwu- lub trzykrotnie większy ciężar. Jeśli na dachu wytworzy się lód, masa wzrośnie cztero- albo nawet pięciokrotnie. Ze względu na swoją potencjalnie wysoką masę spadające z dachu duże bryły lodu i śniegu stanowią bardzo duże zagrożenie i są w stanie poważnie uszkodzić nie tylko elementy budynku, ale także okładziny ceramiczne, którymi wykończony jest taras czy wejście do budynku. Jeśli ciężki śnieg spadnie na samochód, właściciela czeka kosztowna naprawa związana z wygiętym elementami karoserii czy rozbitymi szybami. Śnieg i lód zsuwający się na przechodzącego człowieka czy zwierze domowe oznacza wysokie ryzyko obrażeń, a w niektórych okolicznościach nawet śmierci.

Stopień zagrożenia śniegiem jest różny w zależności od lokalizacji. W naszym kraju jest wyznaczonych pięć stref obciążenia śniegiem, co musi być uwzględniane przez projektantów budynków przy obliczaniu wytrzymałości konstrukcji. To, do której strefy została zaliczona konkretna okolica, nie przesądza o obowiązku montowania zabezpieczeń przeciwśniegowych na dachu, na tej podstawie można jednak łatwo oszacować skalę ewentualnego zagrożenia i rozważyć podjęcie odpowiednich działań. Region zaliczony do strefy V o największym obciążeniu śniegiem to tereny Podhala, strefę IV tworzy północno-wschodni obszar województw warmińsko-mazurskiego i podlaskiego, strefa III to województwo pomorskie, część województwa warmińsko-mazurskiego, północna część kujawsko-pomorskiego, północno-wschodni fragment mazowieckiego, a także lubelskie, świętokrzyskie i podkarpackie. W strefie II znajduje się zachodnio-pomorskie, północna część lubuskiego, województwo wielkopolskie, kujawsko-pomorskie, łódzkie, mazowieckie, śląskie, wschodnia część opolskiego. Strefa I o najmniejszym obciążeniu śniegiem to część lubuskiego, południowo-zachodni fragment wielkopolskiego oraz dolnośląskie i część opolskiego.

 

Jakie są rodzaje zabezpieczeń przeciwśniegowych?

Śnieg zsuwający się samoczynnie z dachu to problem większości dachów stromych. W stosunkowo najmniejszym stopniu dotyka on dachów stromych o niewielkiej długości połaci, ponieważ z nich spada on w miarę łatwo jeszcze podczas opadów. Większym problemem będą dachy o średnim i niewielkim nachyleniu, gdzie śnieg utrzymuje się dłużej i nie tylko w większym stopniu obciąża więźbę dachową, ale również często zamarza i odmarza stopniowo, wytwarzając zlodowaciałą pokrywę. Podobna sytuacja powstaje również na bardziej stromych dachach o większej długości połaci, ponieważ mimo znacznego nachylenia śnieg łatwiej tworzy na nich spójną i przylegającą do pokrycia powłokę.

Podstawowymi elementami zabezpieczeń przeciwśniegowych są rozbijacze, których zadaniem jest rozdzielanie zsuwających się z dachu płatów śniegu i lodu na mniejsze, a przez to mniej groźne fragmenty oraz płotki przeciwśnieżne, które rozbijają spadający śnieg na jeszcze mniejsze kawałki oraz powstrzymują zsuwanie się dużych brył śniegu i lodu. Rozbijacze mają zwykle postać pojedynczych zębów, natomiast płotki przeciwśniegowe to albo charakterystyczne drabinki – nie tylko powstrzymują one śnieg przed spadaniem, ale również zmniejszają wielkość zsuwających się kawałków – albo rodzaj mocowanych w poprzek połaci rurek, które w mniejszym stopniu są w stanie ograniczać wielkość spadających kawałków, jednak znakomicie je powstrzymują. Kolejnym możliwym rozwiązaniem są specjalne uchwyty przeznaczone do instalowania drewnianych belek, które zakłada się tylko zimą, a ich zadaniem jest wyłącznie zapobieganie zsuwaniu się śniegu.

Zabezpieczenia przeciwśniegowe są oferowane w wersjach dostosowanych do różnych rodzajów pokryć. W przypadku pokryć z dachówki ceramicznej lub betonowej producenci oferują specjalne pojedyncze dachówki, przystosowanie do montażu konkretnych rozwiązań, co bardzo ułatwia instalację i korzystnie wpływa na estetykę całości. Przy innych typach oferowane są elementy pozwalające na odpowiednie mocowanie, bez ryzyka uszkodzenia pokrycia – przy blachach łączonych na rąbek stojący są to specjalne zaciski, przy blachach dachowych lub blachodachówkach podstawki przykręcane wkrętami farmerskimi, a przy pokryciach termozgrzewalnych – przybijane. Warto pamiętać, że do zapewnienia prawidłowej wytrzymałości konstrukcji często wymaga się założenia specjalnej łaty, czyli dodatkowej belki, która będzie podstawą dla zabezpieczeń.

 

Jak rozmieszcza się zabezpieczenia przeciwśniegowe na dachu?

Rozmieszczenie zabezpieczeń przeciwśniegowych zależy w dużym stopniu od tego, jaki obszar ma być chroniony. Teoretycznie płotki czy rozbijacze można montować tylko w wybranych miejscach, np. nad wyjściem czy wjazdem do garażu. Bardziej racjonalne będzie jednak założenie ich wzdłuż całej połaci, ponieważ nie tylko poprawia to estetykę budynku, ale także pozwala na skuteczną ochronę rynien. Warto pamiętać, że zsuwający się lód i śnieg często powodują ich wygięcie lub nawet zerwanie, a naprawa bywa kosztowna i kłopotliwa, zwłaszcza, iż trzeba jej dokonywać w niesprzyjających zimowych warunkach.

Ważne będą ilość i rodzaj zakładanych zabezpieczeń oraz ich rozmieszczenie w długości połaci dachu. Podstawowym czynnikiem decydującym o tym, jak wiele z nich powinno trafić na dach, będzie sama długość połaci. Jeśli jest ona niewielka, w zupełności wystarczą jedynie płotki, na dłuższych dachach montuje się je wraz z rzędem rozbijaczy. Przy dłuższych połaciach konieczne może się okazać założenie nawet dwóch lub więcej rzędów rozbijaczy, a przy najdłuższych konstrukcjach używane są również dwa rzędy płotków. Rozmieszczenie i ilość elementów są uzależnione od kąta nachylenia dachu, ale również obciążenia śniegiem. Najczęściej odstępy między rzędami rozbijaczy wynoszą około metra, a poszczególne zabezpieczenia są zakładane w odległości około pół metra od siebie – dokładne wymiary zależą od rodzaju stosowanego pokrycia. W przypadku płotków, rurek lub bali istotne jest zagęszczenie ich wsporników.

Warto pamiętać, że zima to nie tylko zagrożenie dla pokrycia dachowego, ale również systemu odwadniającego. Problemem jest tu przede wszystkim tworzący się lód, który zatyka odpływy i rury spustowe i bardzo zwiększa ich obciążenie, niejednokrotnie powodując zerwanie mocowań czy oberwanie się całego fragmentu orynnowania. Najlepszym rozwiązaniem problemów tego rodzaju okaże się montaż specjalnej instalacji odladzającej. Jest to zwykle system grubych przewodów elektrycznych, instalowanych wzdłuż rynien, w pobliżu rur spustowych oraz w samych rurach, który będzie w stanie rozgrzać je w stosunkowo krótkim czasie, likwidując oblodzenie czy pozwalając na pozbycie się tworzącego się lodowego korka.

Instalowanie skutecznych zabezpieczeń przeciwśniegowych jest najlepszym sposobem na ochronę użytkowników budynku oraz mienia. Oferowane przez producentów pokryć dachowych systemy podnoszą funkcjonalność dachu, a fachowo zamontowane będą służyć przez cały okres eksploatacji pokrycia.

śnieg